wtorek, 11 grudnia 2012

Rozdział 15

Oto i jest nowy rozdział. Jakoś niespecjalnie jestem z niego zadowolona, ale ocenę pozostawiam Wam. Mi się wydaje straaasznie nudny i wgl. A dedykuję go Agu - kochana, dziękuję ci (wiesz za co :D).
Rozdział 15

{Przed drzwiami ktoś gorączkowo szeptał, po czym wszedł do środka…}

Byłam bliska płaczu, tak jak Gabi. Gdy drzwi się otworzyły, pisnęłyśmy przerażone. Wtedy ktoś zachichotał cicho. Wszędzie poznam ten śmiech!

- Aga! – rzuciłam się w stronę przyjaciółki, ale jak to ja po drodze poślizgnęłam się na rozlanym soku (znowu) i w efekcie poleciałam jak długa prosto na dziewczynę, przewracając ją i siebie.

- Brawo kaleko. – skomentowała to ze śmiechem.

- Ale przyznaj, że tęskniłaś za moim wrodzonym kalectwem. – zagadnęłam wstając i podając jej rękę.

- I to jak tęskniłam. – odparła i przytuliłyśmy się.

- Awwwww! – usłyszałam znajomy głos.

- Jula! – uścisnęłam ją. – Twoi rodzice się zgodzili?! Jak?! – szczerze, to trochę nie wierzyłam, że ją też tu zobaczę.

- Trochę się natrudziłyśmy…

- Trochę?! – przerwała jej Aga.

- No dobra… Trochę dużo się natrudziłyśmy, ale ważne, że się udało. – uśmiechnęła się.

- A ze mną się nikt nie przywita? – oburzyła się Gabi.

- Jasne, że się przywitamy! Chodź no tutaj. – wyciągnęły do niej ręce.

- Pff! Teraz to się wypchajcie! – odwróciła się plecami do nas wszystkich. Dziewczyny niezrażone tym, podeszły do niej i i tak się przytuliły.

- Grupowy uścisk! – krzyknęłam i dołączyłam do reszty.

- A tak w ogóle, to jak nas znalazłyście? – zapytała Gabriella.

- Przecież Carlos powiedział mi, że jesteście u nich, zanim się rozłączył…

- Nie rozłączył, tylko zniszczył mój laptop… - syknęła Gabi, przerywając Adze.

- Tak czy inaczej wiedziałyśmy gdzie was szukać i wystarczyło zapytać pana Schmidta o adres chłopaków. No i jesteśmy! – wyjaśniła. W tym samym momencie z dołu doszły nas krzyki i śmiechy, a nawet trzask tłuczonego szkła xD

- Wrócili. – powiedziałyśmy jednocześnie z Gabi.

- Ciekawe jak zareagują na nasz przyjazd. – zmartwiła się Jula. – No bo w końcu to ich dom, a my tak nieproszone tutaj przylazłyśmy…

- I myślisz, że oni by was wyrzucili? Hehe, no to widać, że ich nie znasz. – uśmiechnęłam się.

- Wiecie co? Zostańcie tutaj na chwilę. Jak was zawołamy, to przyjdziecie. Ok? – zaproponowała Gabi. Dziewczyny zgodziły się, choć zdziwiła je ta propozycja.

- Co ci przyszło do głowy? – spytałam, gdy schodziłyśmy na dół, wycenić straty ;D

- Zróbmy Carl… to znaczy chłopakom niespodziankę. – powiedziała i mrugnęła do mnie.

- Co zniszczyliście? – zwróciłam się do chłopaków, gdy byłyśmy na dole.

- A nic, nic. – James zrobił minę niewiniątka i zasłonił Carlosa, który właśnie zbierał coś z ziemi.

- Przecież słyszałyśmy tłuczone szkło. – poparła mnie Gabi. Próbowałyśmy zobaczyć coś za plecami szatyna.

- Musiałyście się przesłyszeć. – zaparł się Logan i razem z Kendallem całkiem zasłonili Carlita.

- No dobra, nie będziemy się z wami kłócić. – skapitulowałyśmy.

- A wiecie, że mamy gości? – zagadnęłam.

- Kogo? – zdziwili się.

- Chodźcie! – krzyknęłyśmy w stronę schodów, z których po chwili zeszły dziewczyny.

- Aga! - wydarł się Carlos, podrywając się do góry i zrzucając z szufelki resztki wazonu.

- Carlos! – wydarli się na niego chłopcy.

- A więc wazon... – pokiwałyśmy głowami z dezaprobatą. Latynos jednak nie zwrócił na nas najmniejszej uwagi, tylko podbiegł do dziewczyn. Jednak zatrzymał się przed Agnieszką, trochę speszony.

- Hej. – pomachał jej skrępowany.

- No przywitaj się! – dodała mu odwagi, rozkładając ramiona. Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać i już po chwili przytulili się.

- Awwwww! – pisnęłyśmy cichutko do siebie z Gabi i Julą.

- Nie przedstawicie nas? – powiedział Kendall, podchodząc do nas z Jamesem i Loganem.

- Ach, bo wy się nie znacie! W takim razie chłopcy przedstawiamy wam Julię Kwarc. Julio, poznaj wariatów, tzn. Jamesa, Logana i Kendalla. – uśmiechnęłam się do nich.

- Oj, grabisz sobie. – zwrócił się do mnie Kendall i wszyscy uścisnęli rękę Julii. Nawet Carlos, który skończył się już witać z Agą.

***

- Ej, ej. A gdzie one będą spać? – spytałam po chwili, gdy uświadomiłam sobie, że są tu tylko 3 pokoje gościnne.

- Przecież nie ma najmniejszego problemu! Aga, Julia i ja będziemy spały w gościnnych pokojach, a ty przeniesiesz się do swojego kochanego chłopaka. – odparła Zuza.

- Ja jestem za! – od razu zgodził się Logan. Ja troszkę się wahałam. Byłam zakłopotana tą propozycją. Zauważyła to Julia.

- Wiecie, ja mogę zamieszkać w hotelu. To naprawdę żaden problem! Wy się już znacie, będę tu tylko przeszkadzać. – odezwała się i chwyciła za swoją walizkę. To rozwiało wszelkie moje wątpliwości.

- Nie ma mowy! – zaprotestowałam, wyrywając jej bagaż. – Zostajesz tutaj i nie chcę więcej słyszeć podobnych bredni. – oburzyłam się. Dziewczyna rozpromieniała się i podziękowała.

- No to chodźcie na górę. Pokażemy wam pokoje. – Zuza złapała za rękę Agę a ja Julię i pociągnęłyśmy je po schodach na piętro. Ostatecznie Agnieszka zajęła mój pokój, a Julka sąsiedni – wolny. Każdy udał się do siebie, a ja właśnie szłam z walizką do pokoju Logana. Niepewnie weszłam do środka. Chłopak był w łazience, więc zajęłam się wypakowywaniem wszystkiego do szafy, gdzie już miałam przygotowane miejsce. Kiedy skończyłam, ktoś (wiadomo kto J) stanął za mną i przytulił się do mnie. Uśmiechnęłam się, kładąc swoje dłonie na jego rękach. Odwróciłam się w stronę chłopaka i delikatnie go pocałowałam, co z chęcią odwzajemnił. Mogłabym tak stać wiecznie, ale kiedyś trzeba się umyć ;] Po wykonaniu tej czynności od razu wsunęłam się pod kołdrę i przytuliłam do Logana. Momentalnie oboje zasnęliśmy.

***

Bardzo się cieszę, że dziewczyny dojechały. A że Gabi i Loganowi się układa to już w ogóle! Wszystko jest świetnie. J Nagle zadzwonił mój telefon.

- Halo?

- Witam. Tutaj dr Chrzanowska. Przepraszam, że dzwonię o tej porze, ale ta sprawa nie może czekać. – usłyszałam jakąś kobietę, mówiącą po polsku…
 
A na pocieszenie za to... coś... dam Wam kilka świetnych gifów ^^ :
 
 
 

25 komentarzy:

  1. No wiesz ty co?! Jak tak mogłaś? I znowu w takim momęcie. Rozdział super i ogółem fajnie, że dziewczynyn dojechały. Czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko!!!!!!!!! Po pierwsze wielkie : " awwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww"! kocham dedykacje i Ciebie też ;*
    Po drugie... BOSKO ŻE AGA I JULA DOJECHAŁY!
    Po trzecie... Co sie stało?!
    Po czwarte ... DAWAJ NOWY!!!!!!!!!! :)
    Wielbie to opowiadanie ;)
    you know, you love me xoxo
    www.specialgirl.pinger.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja ci dam coś, to więcej nie ujrzysz światła dziennego!!!! To.... jest... eXXtrAAAA!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamorduję cię kiedyś za takiej końcówki ! xD I teraz będę się zastanawiać co może być dalej xD JESTEŚ GENIALNA !! Tyle ci powiem ^^
    A co do gifów to najbardziej mnie dobija śmiech Kendalla.. xDDD On jest taki słodki ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.adussangelika.blogspot.com/p/jednorazowka-7-part-4.html Zapraszam <3

      Usuń
    2. http://www.adussangelika.blogspot.com/p/jednorazowka-7-part-5.html Zapraszam <3

      Usuń
  5. Mam nadzieje, że nic się nie stanie złego!! ;O i hahahhaha ten śmiech z Big Time Wpadki.. hahah xd widziałam tyle razy a nadal nie mogę z tego xD Czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Boskie! Mam nadzieję, że telefon nie był ze złą wiadomością.
    Świetne gify ;***
    Pzdr ;***
    Czekam nn ;***

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty lubisz nas trzymać w niepewności. Ni wolno w takich momentach, przerywać .! Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Heeejjj..!
    Rozdział Mega..!
    Ooo.. Carlito i Aga jak słodko.. :)
    Wszystko ładnie , pięknie tylko ta końcówka..
    No jak można przerywać w takim momencie..?
    Pisz szybko nn:* Plisss... <33

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozwaliła mnie akcja z wazonem xD rozdział świetny uwielbiam twojego bloga ^^ czekam na na nexa :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Hejooooo!!!Jak to teletubisie powiadałyxD
    Rozdział był mega zaczepisty itd. itd.
    Carlos i Aga SŁOOOODKO!!! *_____*
    Wszystko fajnie słodko tylko taka końcówka Grrrr...
    Tak w ogóle to do kogo zadzwoniła ta dr. Chrzanowska?
    Jestem strasznie ciekawa
    czekam na nn
    Pozdro ;**

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmmm... ciekawe kto dzwoni??? ;d ale suuuuuuper rozdział! cieszę się,że Gabi i Loganowi się układa , ahh! ;d czekam na następny! i znów w takim momencie kończysz, oh ty ;* Kendall ma śliczne dołeczki ^.^ a o tym popychaniu coś dziś już słyszałam, hahahaa ;****

    OdpowiedzUsuń
  12. SUPER ROZDZIAŁ! Logan od razu jaki chętny, haha :D ojoj, co za jakaś pani "dr." dzwoni? o.O mam złe przeczucia...
    swoją drogą rozdział jak już wspomniałam jest super i czekam na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  13. noo siemaa ;D wiesz co ci powiem? tak sb siedze dzisiaj w ławce w szkole i tak myśle kiedy epic doda rzdz ... i prosze! nie musiałam długo czekać ;D rzdz superr ;D i eeej ... ktoś u mnie jest zazdrosny xD przez Vai jestem rozdarta bo to na Jamesa to na Logana xDD ale supcio że dziewczyny mieszkają u nich ^^ na pewno mają super łóżka ;D ... przypomniało mi sie to tym wpisem Jamesa na TT xD z tym łóżkiem xD jak ja to przeczytałam w szkole to myślałam że padne ze śmiechu xD no tooo czekam na następny rzdz ^^ dodaj szybkoo ;D
    PZDR ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozdział zajedwabisty, ale mam do cb jedno pytanie: Jak mogłaś przerwać w takim momencie???
    raaany, to jest na serio denerwujące...
    dodawaj szybko nn, bo mnie ciekawość żzera...
    http://btr-is-my-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. I ty mówisz, że ten rozdział jest N U D N Y?! Cofnij te słowa albo pożałujesz! ;D Rozdział jest megabombowoszłowozajebistyzajezajezajefajnoodlotowomegamegameeeeega! No jesteś mistrzem po prostu, Kochana ;* I suuper, że Jula i Aga dojechały to takie fajne, że przyjaciółki się spotkały :D No i oczywiście Gabi i Logan. Carlos i Agaa.... No wszytstko jest takie piękne! Tylko Julia pozostała bez pary.. Hmmm chyba James też :D Ja nic nie sugeruję, ty tu jesteś wiecznym miszczuniem. Pisz migiem następny. Koocham to czytać normalnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozdział jest genialny!!!
    Wiedziałam, że to Aga i Julia ;D
    Kiedy Kendall i Zuza będą razem?>??
    Czekam na następny!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Nudny ? Ten rozdział jest genialny. Nie umiem się doczekać następnego !

    OdpowiedzUsuń
  18. Musiałaś w takim momencie?! Małpa! :D Rozdział ZAJEBIESTY ^ ^ Czekam nn :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Super rozdział!!! Tylko czemu skończyłaś w takim momencie..? :( Czekam nn :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Czemu tak skończyłaś ?? :( ty zła :/ ale pytanie kiedy Zuza i Kend bd razem Hmm ?? Mam tak czekać ?? Ugh ! Pisz szybciej :P czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapraszam na 4 rozdział http://big-time-rush-forevers.blogspot.com/ :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Serio ?! Nie skomentowałam tego ?! Bożeee co to się ze mną dzieje...xdd
    Ale fajnie że dziewczyny przyjechały ^^ awww Carlos jaki poderwany... od razu potruptał do Agi ^^ słoodkie ^^
    Logan ale ci się bonus trafił haha xd i Gabi do łózka w pakiecie...tylko weź bądź grzeczny...bo ja wiem swoje "cicha woda brzegi rwie" Nie wiem dlaczego ale mi to mama zaczęła jakieś 3 dni temu to śpiewać O__o o co jej chodzi ?! Ja jestem grzeczne dziecko... jeszcze nie skończyłam w poprawczaku mamo!!
    Dobra...to ja może ten tego się uspokoję :D
    Rozdział śieeeeeeeetny !!! Jak zawsze zresztą ^^ Czekam z niecierpliwością na następny...aha i jeszcze Co to za dr. Chrzanowska !!? Nie ma cie ! znikaj ! Mam nadzieję, że to nic poważnego nie będzie...
    Ps. Zapraszam do siebie ;) http://love-or-not-hmm.blogspot.com/2012/12/rozdzia-21.html?showComment=1355652138704#c2050140954178693781

    OdpowiedzUsuń
  23. http://love-or-not-hmm.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń