Wazzzza!! I jest rozdział! Mam nadzieję, że się spodoba :) A dedykuję go: Pauli- SweetAngel, Wiktorii i Natalii, Kini ;p, Monice Newat, Julii Kaliszewskiej , Aśce Schmidt , Marcie Proch , Angie Maslow, aduss_angelice i Nelly ;*- dziękuję Wam kochane za te nominacje ;** Chciałabym też podziękować w nim moim najlepszym przyjaciółkom za wspaniały prezent urodzinowy - koszulkę z napisem "I <3 BTR" ^^ Także Kars, Agu, Zou, Olu i Aniu - Kocham Was! ;** Bez zbędnych przedłużań zapraszam na rozdział :D
Rozdział
13
Po zjedzeniu podwójnej porcji
jajecznicy, przygotowanej i dosłownie wepchniętej we mnie przez Gabi, od razu
poczułam się lepiej. Gdy skończyłam jeść, postanowiłam poczekać przy stole na
resztę. Gabriella jakoś dziwnie się zachowywała... Była taka… niespokojna?
Zdenerwowana? Chyba szykuje się poważna rozmowa w cztery oczy! Zerknęłam na
zegar wiszący nad ladą.
- O cholera! – wyrwało mi się.
Wszyscy spojrzeli na mnie pytająco. – Patrzcie która godzina! – wyjaśniłam,
wskazując zegar. Każdy zwrócił się w jego stronę, po czym podnieśli zdziwieni
brwi. Chyba nikt z nas się nie spodziewał, że kolację zjemy o 2 w nocy! Gabi,
kiedy zorientowała się, jak późno się zrobiło, szybko dokończyła swoją porcję i
wstała od stołu. Poszłam w jej ślady.
- Dziękujemy za wszystko, ale my się
będziemy już zbierać. – powiedziała, pomachałyśmy im i skierowałyśmy się do
drzwi. Już chciałyśmy je otworzyć, gdy drogę zatarasował nam Carlito.
- Nigdzie nie pójdziecie! – zaprotestował
z uśmiechem.
- No właśnie. Nie wypuścimy was samych
o tej godzinie. Przenocujecie tutaj. – zawyrokował Kendall.
- Naprawdę dzięki chłopaki, ale
nie możemy siedzieć wam dłużej na głowie. Wrócimy do hotelu. – odparła nieugięta
Włoszka.
- Ale my was nie puścimy! –
oburzył się Logan.
- Nie musicie się obawiać.
Miejsca jest pod dostatkiem! Mamy 3 pokoje gościnne, więc dla każdej coś się
znajdzie. – dodał James. Popatrzyłyśmy na siebie. Gabi dosłownie błagała mnie
wzrokiem, żebym się nie zgadzała! Problem w tym, że nie miałam najmniejszej
ochoty wracać po ciemku. Nawet jeśli wcześniej się wahałam, to spojrzenia całej
czwórki przeważyły szalę. Zwłaszcza, że musiałam jak najszybciej pogadać z Gabi.
Coś się stało, a ja muszę wiedzieć co!
- Jak dla mnie, to możemy zostać.
– powiedziałam. Chłopaki wyszczerzyli się niesamowicie, a dziewczynie zrzedła
mina.
- Gabi, nie daj się prosić! –
błagali.
- Ok! Niech wam będzie! – uległa po
jakichś 5 minutach. Udałyśmy się na górę, żeby wybrać pokoje. Gdy każda z nas
wykąpała się, poprosiłam Gabriellę, żeby poszła ze mną do mojej tymczasowej
sypialni. Wybrałam specjalnie ciemniejszą, gdyż lubię czuć taki… romantyczny
nastrój. Usiadłyśmy na łóżku.
- No to gadaj. – zagadnęłam.
- Ale o czym? – zapytała zdezorientowana.
- No jak to o czym? A co zaprząta
twoją śliczną główkę cały dzień? – powiedziałam, czochrając jej włosy.
- Zostaw! – zaprotestowała ze
śmiechem, poprawiając fryzurę.
- To mów! – zażądałam. Dziewczyna
spoważniała.
- Co się dzieje? – spytałam,
również poważniejąc i obejmując ją ramieniem. Oparła o mnie głowę i zaczęła
mówić:
- Kiedy szukaliśmy ciebie, to
Logan bardzo mnie wspierał. Jestem mu za to naprawdę wdzięczna, ale… kiedy mu dziękowałam…
stało się coś, czego nie planowałam.
- Co takiego? – drążyłam.
- Pocałowaliśmy się. – wyznała i
spuściła wzrok.
- I tym tak się martwisz? – nie ukrywam,
że się zdziwiłam.
- A to nie wystarczający powód? –
podniosła głowę.
- Nie obrażaj się na mnie, ale
nie. To nie jest wystarczający powód. Gabi, od razu było widać, że Was do
siebie ciągnie! I nie zaprzeczaj, że Logan ci się nie podoba. – pogroziłam jej
palcem.
- A czy ja powiedziałam, że on mi
się nie podoba? – zaprzeczyła z uśmiechem.
- No to w czym ten problem? – nie
rozumiałam,
- No bo on jest sławny. Ma
mnóstwo obowiązków. Wyjazdy, koncerty, fanki. Nie mogę sobie wyobrazić, że
wszystko będzie okey. A poza tym on zasługuje na kogoś lepszego niż ja, na
kogoś równego jemu. Kogoś, kto będzie go wart. – zakończyła ze łzami w oczach.
- A dlaczego uważasz, że ty na
niego nie zasługujesz? Czemu nie bierzesz pod uwagę tego, że może to ty jesteś
tą osobą, którą wcześniej opisałaś? I czy ty w ogóle zastanowiłaś się nad tym,
co Logan o tym wszystkim sądzi? – spytałam, patrząc jak po jej policzkach
spływa pojedyncza łza. Między nami zapadła cisza, jednak nie niezręczna. Dzięki
niej Gabriella mogła zastanowić się nad tym, co powiedziałam. Ja natomiast próbowałam
wczuć się w jej sytuację. W końcu doszłam do wniosku, że chyba na jej miejscu
też napadłyby mnie podobne myśli.
- To ja się będę zbierać do
siebie. – ciszę przerwała Włoszka, wstając.
- Już wiesz co zrobić? –
zapytałam, również podnosząc się.
- Tak. Dzięki za rozmowę. –
przytuliłyśmy się i dziewczyna wyszła. Posiedziałam jeszcze chwilę, po czym
położyłam się i zasnęłam.
***
Zamknęłam za sobą drzwi i
skierowałam się do mojego pokoju. Szłam na palcach, żeby nie zwrócić na siebie
uwagi reszty domowników. Niestety nie udało się. Kiedy mijałam pokój Logana, chłopak
wyszedł z niego na korytarz. „Szlag!”- pomyślałam, bo owszem, chciałam z nim porozmawiać,
ale później!
- Masz chwilkę? – zapytał.
- Wiesz… - chciałam powiedzieć,
że jestem za bardzo zmęczona, ale widząc jego błagalne spojrzenie,
zrezygnowałam. – Ok. – zgodziłam się i zaprowadziłam go do mojego pokoju.
Usiadłam na łóżku i objęłam nogi rękoma. Logan niepewnie przysiadł naprzeciwko.
- Chciałbym porozmawiać o tej
całej sytuacji… – zaczął.
- Ja też. – weszłam mu w słowo.
Jakby trochę się uśmiechnął.
- Żeby wszystko było jasne. – kontynuował.
– Podobasz mi się. I to strasznie! Odkąd cię zobaczyłem, nie mogę przestać o
tobie myśleć. A zwłaszcza po tym pocałunku… - tym razem na pewno się
uśmiechnął. J - Ale jeśli nie czujesz tego samego, to nie będę się
narzucać i po prostu wyj… - przerwałam mu, gdyż (nie mogąc wytrzymać z emocji)
rzuciłam się do przodu i pocałowałam go. Kiedy się odsunęłam, Henderson wydawał
się strasznie zaskoczony. Ale pozytywnie. Speszyłam się trochę i odsunęłam z powrotem
na drugi koniec łóżka. Nie patrzyłam na niego, ale niemal czułam, że Logan
szczerzy się od ucha do ucha, co u mnie też wywołało uśmiech. Wreszcie
odważyłam się zerknąć w jego stronę. Gdy nasze spojrzenia się spotkały, nie
mogłam się powstrzymać i wtuliłam się w chłopaka. Objął mnie i wtedy poczułam,
że wszystko będzie dobrze, Bo w końcu musi, tak? Nawet nie zauważyłam, kiedy
zasnęłam.
***
Tej nocy nie spałem. Gabi zasnęła
w moich rękach, a ja nie mogłem się na nią napatrzeć. Nadal nie wierzyłem, że
ona odwzajemnia moje uczucie! Byłem szczęśliwy jak nigdy! Spojrzałem na budzik.
Właśnie wybiła 10. Ciekawe o której wstanie reszta. Raczej nieprędko, no bo
skoro położyli się po 3, to trudno, żeby poderwali się z łóżek do południa.
Jednak trochę się przeliczyłem, bo po chwili dziewczyna w moich ramionach poruszyła
się nieznacznie i otworzyła oczy. Uśmiechnęła się, gdy mnie zobaczyła, co z
radością odwzajemniłem.
- Jak się spało? – spytałem.
- A dobrze. A tobie? – odparła.
- A ja nie spałem. –
odpowiedziałem.
- Jak to? To przeze mnie, tak?
Przepraszam! Kładź się teraz. – zmartwiła się i usiadła obok.
- Ale ja nie chcę. I to nie przez
ciebie. Gdybym chciał spać, to bym się położył! – roześmiałem się, choć
wzruszyła mnie jej troska.
- No dobrze. – skapitulowała. –
To ja pójdę się przebrać. – powiedziała i wstała, ale wtedy ja złapałem ją za
rękę i posadziłem sobie na kolanach. Zaśmiała się. – Logan! Puść mnie! Muszę do
łazienki! – próbowała się wyrwać.
- Pozwolę ci pójść, jeśli dostanę
nagrodę. – odrzekłem. Nie trzeba było jej długo namawiać. Pocałowała mnie, a
kiedy delikatnie rozluźniłem uścisk, poderwała się i uciekła do łazienki.
Słyszałem tylko jej śmiech za zamkniętymi drzwiami. Pokiwałem głową z
dezaprobatą i udałem się do drugiej łazienki, żeby również się przebrać. Gdy po
tym wróciłem do sypialni Gabi, dziewczyna już tam była.
- Logan, muszę wracać do hotelu. –
powiedziała, kiedy mnie zobaczyła.
- Czemu? – zmartwiłem się.
- No bo nie mam żadnych czystych
ciuchów! Przecież nie będę łaziła w tych brudach! – wskazała na obecne ubranie.
- A Zuza?
- Ach, no tak. Muszę ją obudzić i
wtedy wrócimy do hotelu. – zdecydowała.
- Co? Już mnie opuszczasz? –
zrobiłem minkę szczeniaczka.
- Oj Logiś! – przytuliła mnie. –
Przecież nie możemy tutaj zostać!
- Dlaczego nie? – zapytałem na
poważnie. – Zamiast siedzieć w tym hotelu i tracić pieniądze, możecie przenieść
się tutaj! – zapaliłem się na ten pomysł. Jednak Gabi nie podzielała mojego
zapału.
- No nie wiem… A co, jeśli Zuza
się nie zgodzi? Nie zostawię jej samej. – powiedziała.
- No to chodźmy ją zapytać! –
złapałem Gabriellę za rękę i pociągnąłem w stronę pokoju Zuzanny. Zapukałem i
wszedłem do środka. Dziewczyna już nie spała.
- Co ty na to, żebyście obie
tutaj zamieszkały? – spytałem od razu.
- Dla mnie super. – odpowiedziała
bez zastanowienia.
- WOO HOO! – wydarłem się na cały
dom.
- Co to za krzyki? – do środka
wszedł zaspany Kendall.
- Dziewczyny się do nas
wprowadzają! – zawołałem.
- Super! – ucieszył się
Kendizzzle. Wychodziłem już z Gabi z pokoju, gdy usłyszałem, jak blondas mówi
do Zuzy: „Cieszę się, że będziemy się częściej widywać.” Coś z tego będzie! Już
ja, Logan Philip Henderson, tego dopilnuję J
Dziękuję Ci za dedyk ;**
OdpowiedzUsuńLogan, Ty espiku.! ^^ Ten to ma pomysły :) Ale cieszę się, że w końcu jest z Gabi ;p A kiedy Zuza i Kend będą razem?? Czeeeekam nn ;*
Awwwww!!!! Wspaniały, rewelacyjnie, że juz razem mieszkają. Mam nadzieję, ze bedzie duuuuużo ciekawych i śmiesznych rzeczy, zresztą.... Skoro ty to piszesz będzie tego całę mnóstwo!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny xoxo
www.specialgirl.pinger.pl
HAH :D Jaki fajny rozdział :D Jak czytałam to normalnie jakiś transik :D I fajnie że układa się Loganowi i Gabi ^^
OdpowiedzUsuńczekam niecierpliwie na następny!
Zarąbisty rozdział :) No i w końcu Gabi i Logan są razem!! Czekam nn :)
OdpowiedzUsuńPs. zapraszam http://angiebtr.blogspot.com/2012/11/rozdzia-45-liebster-blog-award.html
Dzięki za dedyk...;* Rozdział cudny...Życzę Loganowi i Gabi dużo szczęścia i zero dramatów...czekam nn....
OdpowiedzUsuńPzrd;***
Red Rose (Marta Proch)
Oh, dziękuje za dedyk kochana jesteś.. :*
OdpowiedzUsuńNom jedna para z głowy teraz następna..:)
Trzymam Logana za słowo... i czekam na nn :* <33
Super rozdział. Fajnie że Logan i Gabi są razem <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny !
Klaudia :*
O Matko, ale super rozdział!!!! Po długiej przerwie powróciłam do czytania Twojego bloga, a ten rozdział.... WOO HOO - świetny jednym słowem <3 i wgl suuper, ze Gabi i Logan są razem, są taacy słodcy, Gabi niepotrzebnie się martwiła. I jak fajnie, że oni bd razem mieszkać <3
OdpowiedzUsuńAha, dziękuję za dedykację *_*
aaaaaaaa xD superrrr xD nie wiem dlaczego ale jak czytalam to o Loganie to piszczałam xDD tak wiem dziwna jestem bo kocham Jamesa aaale to inną droga xDD no bo to jest słooodkieee xD a ja takich słodziaków czytać nie moge bo po nocach nie śpie i jestem cała najarana xD pomyśl że ja rozdziały pisze w nocy xD no bo najlepsza wena wtedy jest ;D i najlepsze głupie pomysły przychodzą xD no i jaha że między Zuzą a Kendziorkiem ma coś być ;D musi xDD hahaha dopilnuje tego ^^ xD wyśle tam Vai i po sprawie xD albo raczej ... hellou kłopoty xD czekam z niecierpliwością na nexxtaa!! :DD PZDR :*
OdpowiedzUsuńZa Vai chyba podziękuję xD Myślę, że na razie jej interwencja jest zbędna, ale liczą się chęci :D
UsuńLepiej za Vai nie dziękuj, bo się obrazi xD
UsuńOooo boooszzz *____________________________* To jest świeeetnee ;D Oj no i zrób żeby KEnds był z Zuzą ;D Czekam na nn <3 ;3 A i u mnie nowy rozdział jak coś;>
OdpowiedzUsuńKochanie, ty masz talent jak nie wiem, ale to słooodkie, jesteś niesamowita!!!!!!!!! <3 :***** Czekam na następny rozdział!!!!!!! :************
OdpowiedzUsuńJak zaczęłam czytać że dedykujesz mi rozdział to zaczęłam piszczeć ze szczęścia ^^ Tak wiem, jestem wariatka xD
OdpowiedzUsuńKendall musi być z Zuzią ^^ A co do Logana i Gabs to się cieszę że są wreszcie razem :)
Całuski Ang ;*
http://www.adussangelika.blogspot.com/p/uspokojcie-sie-zachowujecie-sie-jak.html Zapraszam :D
OdpowiedzUsuńJeejku! Wspaniały ten rozdział !! :D Czekam na nowy! Bo.. Bo.. chce mieć wrażeniaaaaa! Dodawaj jak najszybciej ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na osiemnastkę na: http://tiempo-para-todos.blogspot.com/ :) Licze na opinię ! :*
OdpowiedzUsuńZapraszam na dwójkę na: http://las-maravillas-del-futuro.blogspot.com/ :))
UsuńRozdział jest prze genialny!!!!!
OdpowiedzUsuńNareszcie między Logim a Gabi coś zaszło. Teraz tylko czekam na Kendsa i Zuzę. ;)
Czekam na nexta!
Ps. U nas nowy rozdział:
http://rainbow-4everbtr.blogspot.com/
Zarąbiste :) czekam na nn :D zapraszam do mnie o Kendallu ^^ http://big-time-rush-forevers.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam na 2 rozdział i żeś wykrakała :P http://big-time-rush-forevers.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://czy-milosc-zawsze-wygra.blogspot.com/
Wohoo super rozdział no i zamieszkają razem z chłopcami!!!!!
OdpowiedzUsuńGabi z Loganem !! ^^
A teraz czekam na Zuze ! ^^
Kocham tego bloga! ;** czekam na nexta ;**
,,Logan Philip Handerson" Jak to oficjalnie brzmi:) Rozdział świetny, a teraz lece przeczytać kolejny:)
OdpowiedzUsuńostatnie zdanie mnie rozwalilo :D ten facet jest po prostu genialny! xP
OdpowiedzUsuń